-Boli.? - Strasznie.. ;( -Co najbardziej.? -Najbardziej.. to chyba świadomość..że nikt mnie nie kocha.. tak naprawdę.. Tak jak zawsze każdy sobie wyobraża.. Że gdybym znikła.. nikt by nawet nie płakał.. -A On.? - On to chyba tylko moje marzenie.. - A przyjaciółka.? -Tak. masz racje ona by zauważyła..ale może byłoby jej lżej.? -Lżej.? - Chciałbyś być dla kogoś tylko problemem.? -Na pewno nie jesteś.. -Ehh. ale brakuje mi czegoś..tego ciepła.. zatroskania.. bezpieczeństwa. Rozumiesz.? -Taak. już wiem co masz na myśli. Ale daj sobie czas.. -Długo już czekam.. może szczęście nie jest dla mnie.?
|