nie wierzę już w żadne czterolistne koniczyny, spadające gwiazdy, kominiarzy, życzenia wypowiadane przed zdmuchnięciem świeczek z tortu, złote podkowy, rozsypany cukier, i ch*j wie, w co jeszcze. to wszystko to jedna wielka bujda. gadanie i przesądy ludzkie. gdyby miało to wszystko przynosić szczęście już dawno bujałabym w obłokach z radości. tymczasem rozmazał mi się tusz, ten z MaxFactor.
|