Zauważyłas, ze jesli kogos kochasz, to nawet najbardziej idiotyczne zdrobnienie jakie Ci wymyśli uwazasz za urocze? I zauważyłas ze zakochani mówią do siebie z przesadnym spokojem i słodkością? Ze niepotrzebnie powtarzają po 3 razy to samo słowo? Zauważyłas ze odnoszą sie do siebie trochę tak, jak mówi sie do słodkich, małych zwierząt? To dziwne, prawda? Bo przeciez nic to nie zmienia.
|