- dzwoni . - niech dzwoni . - co ? nie odbierzesz ? - zdziwienie . mega zdziwienie . - nie . - nie przestałam malować paznokci . - ale czemu ? - mamo , bo to suka a nie przyjaciółka . - od niechcenie podniosłam głowe . przytaknęła i wyszła do kuchni . nawet nie dostałam opieprzu za sukę;D
/ z życia wzięte ;dd
|