`Szkolny gwar. Dzwonek. Hałas na korytarzu. Gdzie nie spojrzę wszyscy się uśmiechają. Pani od historii do ucznia, koleżanka do kolegi, pani woźna do sklepikarza, a na końcu widzę Ciebie. Tylko Ty nie jesteś uśmiechnięty. Spojrzałeś na mnie tymi swoimi głębokimi, smutnymi oczami. W tym momencie moje serce ponownie złamało się na pół.
|