...lubię zapach skoszonej trawy... zawsze wydawało mi się, że tak pachnie szczęście. Myliłam się. sama trawa szczęścia nie daje, nawet jeśli trzymasz ją pod łóżkiem, nawet jeśli zmuszasz się by w to uwierzyć, szczęście wcale nie jest zielone... ma mega oczy, sporo ponad metr osiemdziesiąt, a jego imię coraz częsciej pojawia się na wyświetlaczu komórki, i nie wiem czy to prawdziwa miłość, ale chcę o to walczyć, czuję, że to ważne...
|