Dobrze wiedziałeś , że w nocy lubię wychodzić na balkon popatrzeć w niebo . Zrobiłam tak i dzisiaj chociaż jest -10 stopni i śnieg po kolana . Wyszłam z pamiętnikiem i długopisem w ręku . Nagle to wszystko mi upadło . Łzy zaczęły lecieć ze szczęścia , oczy mi się rozjaśniły i pojawił mi isę pierwszy raz od trzech miesięcy uśmiech radości . Na śniegu było wydeptane : I LOVE YOU i serduszko obok, a w środku tego serca siedziałeś Ty .. a ja od razu wybiegłam na dwór , żeby Cię pocałować , przytulić , spjrzeć głęboko w oczy i powiedzieć : zostań na zawsze .
|