Uwielbiała o nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta układały się w uśmiech. I słodko też się wypierała, że nic do niego nie czuje. To przykre, że nie umiała mi tego wyznać. Chociaż może tak naprawdę ona nie chciała sama w to uwierzyć?
|