Gdy jesteśmy zakochani, zauroczeni dużo spraw nam umyka, nie zauważamy bądź nie chcemy zauważać ludzkich wad, pewnych niekorzystnych zachowań, postaw. Ale czy takie uczucie ma rację bytu? Czy będzie ono na tyle silne by przetrwać wszelkie niepowodzenia, przeciwności? Co z akceptacją ? Czy słowo miłość w momencie, gdy z naszych oczu zniknął te przysłowiowe klapki, nadal będzie miało magię i niesamowitą moc ?
|