Dzisiaj wieczorem widziałam Nadzieję, która samotnie spacerowała po parku.. Była dziwnie rozkojarzona, nieobecna.. Po chwili podbiegła do niej Złośliwość, śmiejąc się z jej naiwności, z jej ogromnej wiary w lepsze jutro.. Nadzieja milczała po czym odpowiedziała : Mimo, że samotnie teraz spaceruję nie oznacza, że jestem samotna.. Czuję obecność wielu ludzi, którzy pomimo trudności dalej wierzą, że może kiedyś będzie lepiej.. A Ty.?! Ty jesteś samotna.. Krytykujesz mnie mimo, że Tobie jest tak samo smutno jak mi ... Nagle poczułam, że nie tylko ja obserwuję całe to zajście.. Ludzie zatrzymywali się i wpatrywali z podziwem w Nadzieje, która pokazał, że jest niezniszczalna, mocna w swoich przekonaniach ....
|