Jak mam to zrozumieć? Niby było dobrze.. Niby się nie pogniewałeś za.. "tamto". Ale dziś coś znowu nie tak. Mijaliśmy się bez słowa, bez tego znaczącego uśmiechu.. Nie wiedziałam o co chodzi..I potem chciałeś coś zrobić.. Żebyśmy się nie rozstali na 4 dni w takiej atmosferze.. uwielbiam;* /sorki:* |ever
|