teraz właśnie moi znajomi idą się spotkać, opowiedzieć co się zmieniło w ich życiu. w końcu od wakacji nie było żadnych spotkań, a szkoły to jedna w środku miasta a druga na samym końcu. będą się śmiać, zapalą ognisko, będą się bawić na całego. jak my to potrafimy, dzisiaj oni. - a ty, dlaczego nie poszłaś? - nie chciałam poruszyć tematu o nim, bo bym się rozryczała i popsuła atmosferę. ale sama w domu dam sobie radę. mam telefon będę się z nimi kontaktowała, włączę sobie muzykę wyciągnę wino, zamknę oczy i będę sobie wmawiała że jestem z nimi. to proste, już dla mnie. / kashiya
|