A wszystko zaczęło się od niewinnego zdania "-On w trzeciej klasie będzie boski". Kiedy mówiąc to wskazałaś na pryszczatego blondynka ściętego na jeża wybuchnęłam śmiechem. Ty zrobiłaś zmieszną minę i powiedziałaś "-Ale on mi się podoba". Następne teksty były rozbrajające. "-Ma nogi jak jelonek", "-Ma śliczne oczy... co z tego, że nie wiem jaki mają kolor, są boskie". Słuchałam tych komentarzy z pobłażaniem, pozwalałam robić sobie siniaki kiedy miałaś odpał, bo popatrzył na Ciebie. W końcu uświadomiłam sobie, że i ja coś do niego czuję. Potem wydarzenia zlewają się w jedną całość, twoja rozpacz kiedy wybrał mnie, moja pierwsza rozmowa z nim sam na sam i zdanie "Mi już przeszło." Ono zostawiło w moim sercu nieuleczalną bliznę. C.D.N.
|