Coraz bardziej wyblakła się czuję i schowana w sobie. W zmarzniętych dłoniach trzymam jak wielką lodową taflę swój niepokorny świat.
Coraz więcej mężczyzn wokół mnie, a ja coraz bardziej samotna jestem, bo pozwolić się komuś objąć to przecież nie to samo co przytulić się do kogoś.
Chciałabym tę swoją taflę z rąk wypuścić.
Chciałabym się przytulić.
|