dzisiaj zdałam sobie sprawę, jak uciążliwa dla mojej rodziny, przyjaciół i znajomych jest ta moja chora miłość do Niego. no bo nie dość, że ciągle o Nim gadam to jeszcze stale płacze z Jego powodu, a Oni wszyscy muszą mnie pocieszać wciskając kity, że `będzie dobrze.` wiem, że mają już tego dosyć - w sumie ja też.
|