Poznali sie przypadkiem.On grał w piłkę nożną,a ona w siatkówkę..Spotkali się pewnego dnia na boisku..poznali się ,zaprzyjaźnili,zaczęli spędzać ze sobą wolny czas..Coś zaiskrzyłomiędzy nimi.. zaczęli ze sobą chodzic..Ona polubiła nożną,a on siatkę..To dla niego przychodziła na mecze, śledziła poczynania piłkarzy.. CHodzili ze sobą na spacery, imprezy.. cieszyli się życiem,sobą,swoim szczęściem..on mówił,że ją kocha..ona wcale w to nie wątpiła..też go kochała..Lecz pewnego dnia wszystko się rozpadło..On poznał inną..Razem z nia zepsół wszystko co było między nimi..Odszedł..bez słowa.Ona płakała , wspominała..A on obiecywał innej to co obiecywał jej, Bolało. nie wiedziała,że miłość tak boli.Dla niego ta miłość była tylko zabawą.. dla niej czymś więcej..Teraz tymi samymi ścieżkami chodzi z tamtą.. Ona będą kiedyś na spacerze spotkałą jego z tą co zburzyła między nimi szczczęście..Minęli się bez słowa. w jej oczach był smutek.. na jego twarzy szczęście.Teraz musi budować wszystko o nowa..
|