Nie wiesz, jak miło, gdy czucia pieszczące
z godnym zapałem męska pierś wygłosi:
To w uszach łechce, to coś w oczach parzy,
To biegnie, biegnie jakby dreszcz po twarzy,
To z twarzy w serce; to jak krople wrzące
Z serca się w górę, w górę, w górę wznosi,
I tak tu ściśnie, tak w gardle zadusi,
Że, koniec końców, westchnąć cię przymusi.
|