Zaprosiło mnie do stołu
szare
zwykle życie
postawiło bladą filiżankę
z herbatą bez smaku
pij,powiada
podsuwając gorzki cukier
pij,bo nie masz wyboru.
Czyżby..?
Pomyślałam
i wstałam od stołu.
Wróciłam po chwili
swój dzbanek przyniosłam
pij,powiadam życie
to ja dokonuje wyboru ...
|