wsiadłam do autobusu, na którego czekałam z niecierpliwością, bo właśnie był dzień, którego tak bardzo mi brakowało. zobaczyłam ciebie. serce podskoczyło mi do gardła. grzecznie się uśmiechnęłam i odwróciłam wzrok przy czym lekko podgłośniłam muzykę. leciała właśnie nasza piosenka. po raz kolejny skierowałam wzrok w twoim kierunku. i właśnie wtedy w oczach stanęły mi łzy. zobaczyłam, że tuli się do ciebie jakaś ździra a ty całujesz ją w czoło. szybko wyciągnęłam telefon z kieszeni, przełączyłam piosenkę na moją ulubioną i podgłośniłam na full. gdy tylko wysiadłam z autobusu rzuciłam się na przyjaciółkę stojącą przede mną i wybuchnęłam ogromnym płaczem wyzywając ją od najgorszych ździr i suk. / kaaroo
|