Nie zrozumie tego nigdy, ale muszę się poddać, walczyłem tak długo, brakuje mi sił, przeżyłem piekło i dalej jestem w nim. Ocieram sie o przeżycia jak o naostrzony metal. Krwawię cały, bo nienawidzę pożegnań, cząstka mnie umiera nie ma na to lekarstw, nie pomoże nic oprócz ciebie w tej ciszy
jednak wiem, że ten sposób jest niemożliwy.
|