- Ufasz mu ? - zapytała suka , która podrywała mojego chłopaka - Ufam - odpowiedziałam spokojnie chociaż miałam ochotę strzelić jej w pysk - Ha , jaka ty naiwna - zaśmiała się i popatrzała na mnie - Co masz na myśli ? - zapytałam , a ta wyjęła telefon w którym miała zdjęcie z moich kochaniem . Obejmowali się . W pewnej chwili zaczęła się śmiać - Straciłaś go moja kochana . . - poszła sobie .
Biegłam w nasze ulubione miejsce płacząc . Usiadłam na ławce , schowałam twarz w kolanach . Ryczałam bez opamiętania . Kiedy zadzwonił . Trzęsły mi się ręce kiedy zobaczyłam Jego imię na wyświetlaczu . Rzuciłam telefon na ulicę . . Chciałam jak najszybciej zapomnieć .
|