ludzie nazywali ją dziwną. pisała pamiętnik, była zakochana, często płakała. dla innych było to dzikie. zastanawiali się, jak można nie chodzić na imprezy. nie wiedzieli, że ona też pije alkohol, ale preferuje wino, czerwone. takie same jakie pijała z nim. kupowała dwie butelki tego cudownego trunku, paczkę lm'ów link'ów, czekoladę i zamykała na klucz swój pokój. wtedy śmiała się. oglądała setki zdjęć. wakacje, urodziny, imprezy. odbiegała od rutyny dnia. takie wieczory były rzadkie, ale szczęśliwe. czuła jego obecność, tęskniła. ale tylko dzięki tym wieczorom żyła.
... i takie wieczory jednocześnie ją rujnowały.
|