Było tyle rzeczy, o których chciałam Ci opowiedzieć. Jak cieszy mnie każdy wschód słońca.
Jak bardzo pragnę Twojego szczęścia. Jak cholernie jesteś ważny. Że nienawidzę tęsknić,
a zachody smucą i naprawdę ciężko mi wierzyć w miłość. Powiedziałabym też,
że uwielbiam każdy uśmiech, jaki widziałam, a łzy bolą. Że za dużo się martwię,
chcę zobaczyć Lizbonę, a Twoje dłonie są takie ciepłe. Jak boję się krzywdzić i
często płaczę lub wpadam w panikę. Tyle, że czasami mam zaciśnięte gardło tak mocno,
że nie potrafie poza płaczem niczego zrobić..
|