"Może kiedyś po latach jednak szepnę nieśmiało: 'kiedyś, tamtego lata, strasznie [Pana] kochałam'...? A Ty przerwiesz w pół zdania me wyznania zabawne: 'i ja [Panią] kochałem, kiedyś latem... i dawniej'. I nic, prócz małej chwilki żalu nie złączy nas, [Kochany], w tym dziwnym życiu, śmiesznym balu Miłości niewyznanych" | nie wiem kogo ;D
|