Siedzę na krześle przed tobą, nie mogąc Ci zapomnieć jak wcześniej mnie potraktowałeś. Ręce trzęsą się niczym galareta. Mam ochotę wstać i dać Ci takiego prawdziwego kopa, ale rozsądek podpowiada: Oddychaj głęboko i nie poddawaj się. Tak zdobyłam moją zaletę wytrzymałość./ kasiak12995
|