Po tamtej nocy, gdy w płaczu żaliłem Ci się jak bardzo się zmieniłaś, jak bardzo chce abyś była znowu taka jak dawniej, odpisałaś mi, że to nie łatwe. Na drugi dzień, gdy zobaczyłem jaka jesteś smutna, pocałowałem Cie i przytuliłem, poczułem łzy twe na swym nosie, wstałem, otarłem je a ty powiedziałaś mi:"to łzy bólu i szczęścia, żalu za przeszłość i szczęścia że wciąż jesteś przy mnie i nadal mnie kochasz", odpowiedziałem jej w myślach (nie mogąc wydobyć słów tych z ust swych) Kocham Cie! Zawsze kochałem i na zawsze będę kochał, już do końca życia pozostaniesz w moim sercu, bez względu na przebieg wydarzeń. Rozdzieli nas tylko śmierć!!/m3!
|