' Wszyscy mnie podziwiali. Moją siłę, moją wytrwałość w tym, że mimo iż Go tak bardzo kocham, potrafiłam normalnie żyć, uśmiechać się do ludzi, być taka ufna, taka pomocna, że nie poddałam się. Nie przekreśliłam niczego, przy innych byłam silna, ale kiedy zostawałam sama.. morze łez płynęło z moich oczu. Każdego dnia tam gdzie mogłam być sama, tam gdzie nikt mnie nie widział, czułam się taka przegrana. Taka bezsilna, ale kiedy byłam sama mogłam być sobą. Mogłam wypłakać się. ...
|