wiesz...ile razy próbowłam popić tabletki uspokajające wodką? ile razy próbowałam wbić żyletke ręke... ile razy próbowałam ... zeskoczyć z dachu... ale za każdym razem przychodziła nadzieja i mówiła:,,a gdy on bedzie chciał wrócić? Ciebie juz nie bedzie.bedziesz wtedy tego żałować"-widzisz skarbie... Tylko nadzieja ,że wrócisz trzyma mnie przy życiu...
|