Tegp dnia zapomniałam wziąć telefonu do szkoły. Gdy wykończona z niej wróciłam, mama stojąca w kuchni rzuciła. "Dostałaś ze 3 esemesy. Numeru nie miałaś zapisanego, ale ten ktoś pisał, ze Cię Kocha" uśmiechnełam się tylko, myślą, że żartuje. Telefonu nie ruszałam przez resztę dnia, bo wyjątkowo nie był mi potrzebny, lecz gdy go wieczorem wzięłam i weszłam w skrzynkę odbiorczą uświadomiłam sobie, że ona nie kłamała. Tyle, że zapomniała dodać, że miałam 2 godziny na odpisanie. Nie powiedziała mi także, że odpisała "Ja Ciebie też". Nigdy tego nie robiła czyżby przeczucie, że napisał ktoś tak ważny?/kolorowyhorrormarzen
|