Szła późną nocą na cmentarz. W byle jakich ciuchach, nieuczesana. Poszła nad jego grób. Płakała lekko wycierając oczy rękawem. Żyła, bo nie chciała ranić swoich bliskich. Wróciła. Napisała list. Poszła na cmentarz, nie wróciła. Matka czytając list płakała .. pisało no nim "Kocham Was, ale go jeszcze bardziej".
|