Siedziała na parapecie z kolanami pod brodę , ciepły kubek , gorącej herbaty ogrzewał jej dłonie a ona ze słuchawkami w uszach , słyszała tylko cichy bit jej ulubionej piosenki , siedziała tak do północy a potrafiła jeszcze dłużej , wiatr z otwartego okna , rozwiewał jej włosy , a serce ogrzewało ciepło z jej dłoni .uwielbiała jej samotne wieczory , towarzyszyły jej jedynie gwiazdy i księżyc. || nie pamiętam czyje xD
|