Nie panuje nad sobą. Moja mam była w szpitalu, a ja wyzyłam się na kolesiu, który nic nie zawinił. Normalnie w takiej sytuacji bym pewnie zapaliła, płacząc, ale wiedziałam, że nie mogę, że mu obiecałam, że nie będę palić. Usiadłam i płakałam, pisząc z przyjaciółką.../kolorowyhorrormarzen.
|