Nic mi to nie mówi, co mi mówisz szczerze mówiąc, bo coś mówisz mi, ale nie wiesz jak to ująć. Snują się słowa między nami, a i tak więcej znaczy to co między wierszami i choć nic do powiedzenia nie masz, gadasz ciągle i powtarza się schemat. Kto wie skąd ten kontekst? Wątek kolejny ma sie nijak do prawdy, bo na treść to może gdzieś ktoś kiedyś kładł nacisk.
Ten też gada bzdury, a mówią, że ma gadane, przecież więcej znaczy to co przemilczane.
|