weszłam na fejsa. po długim czasie. wchodzę patrze na powiadomienia. z ciekawości wchodzę na Twój profil. już nawet ma z nią zdjęcie i to jeszcze na głównym - chuj . wchodzę na jej. nic. nie ma nic. chyba się boi. i dobrze. wchodzę w wiadomości - wszystkie od niego. szok. przeprasza mnie za to co zrobił bla, bla, bla . uuu w ost. prosi o wybaczenie. dobra poryczłam się. nie mogłam już udawać twardej. dobrze mi szło ale wykańczało mnie to psychicznie, położyłam się na łóżko i płakałam, tak długo aż nie mogłam złapać tchu. w szkole wszyscy widzieli moją napuchniętą twarz. teraz już wiedzą, że jednak mnie boli - kurwa !
|