Patrzyłam jak uchodzi życie z człowieka który był dla mnie
wszystkim . Widziałam i czułam jego ból. Był tak cholernie silny ,
nawet w ostatnich chwilach nie pokazał jak bardzo cierpi ,
ale jego oczy.One mówiły wszystko . Pytasz jakie to uczucie ?
To tak jakby ktoś wbijał Ci sztylet w serce , ale nie jeden ,
tysiące .Tysiące zimnych , ostrych noży które mają tylko jeden cel.
Chcą Cie zniszczyć .A najgorsze jest to że nie możesz
nic zrobić ,nie jesteś wstanie mu pomóc.
On umarł na moich rękach.Nienawidzę za to Boga i nawet nie
mów mi że mam przestać /nacpanaaa
|