nie chcę drogich naszyjników, sukni wieczorowych. nie musisz nosić garnituru. jak dla mnie, nawet na Naszym ślubie możesz wystąpić w dresie. podczas upojnych nocy u mnie, nie włączę jakieś romantycznej piosenki. będziemy słuchać piha. rano nie oczekuję śniadania do łóżka, ciepłych bułeczek z domowym masełkiem. razem usmażymy naleśniki, i zjemy je w łóżku, brudząc całą pościel dżemem. nie będę dzielić mojego życia, z jakimś beznadziejnym romantykiem. chcę dzielić je z Tobą, z pieprzonym dupkiem, śmiać się, i być najzwyczajniej w świecie cholernie szczęśliwą.
|