byliśmy pokłóceni z mojej winy od wczoraj. żadnego SMS-a na dobranoc wczoraj,ani na dzień dobry dziś.zadzwonił dziś do mnie,myślałam ze chce się pogodzić czy coś ,ale chciał się spytać czy może iść z kumplami na mecz.łzy zaczęły mi napływać do oczu.rozłączyłam się,bo nie chce żeby wiedział jak bardzo mnie to boli
|