Słyszę dźwięk nadchodzącego SMSa . Sięgam po telefon . " Musimy się spotkać , jutro o 8 tam , gdzie zawsze ." Siadam rozdarta na kanapie . Totalny mętlik . Wybór pomiędzy złem a większym złem . Pomiędzy kolekcjonowaniem chwil z Tobą , żeby następnie od nowa o nich zapominać a biciem się w pierś , bo nie zrobiłam czegoś , co jakoby zmieniłoby moją obecną sytuację . // ediit
|