Mam swoje miejsce i w nim wiem że jestem bezpieczny. Wojownik chociaż nie jak wy w bitwie o status społeczny. Ktoś na ucho pieprzy o pracy, o perspektywach, ja to wszystko wiem ale mój świat wolność się nazywa, dzięki niemu wiem jak to jest coś przeżywać, wszystko jedno z kim pijesz i jak się nazywasz. Ja nawet nie mam zegarka a zawsze wiem na co jest pora, nie mam zdrowia, rozpieprzam siebie nie słuchając porad. Załóż moje spodnie na godzinę, a sam zobaczysz skąd i na co trzeba brać siłę jak żyję. Samotność jest wyborem, bo nie ma zgody we mnie, by żyć na siłę z kimkolwiek kto po prostu chce się na mnie wyżyć. Nie umiem służyć za lek na nudę. Emiter plotek kiedy już spotkamy się przy barze w klubie. Zdrowie wszystkim którzy chcą mnie zmienić, sto lat. Ja się śmieję skacząc jak dziecko po przeszkodach.
|