.` Szeptałeś czule do ucha 'Kocham Cię', 'Moja'. Przytulałeś, całowałeś. Czułam się jak w siódmym niebie. Wręcz nie mogłam w to wszystko uwierzyć. A, gdy już uwierzyłam to się obudziłam. I mimo wszystko spojrzałam w bok sprawdzając czy tam Cie nie ma. Miałam małą nadzieje, że jesteś. Ten sen był tak realny, że mógłby być prawdziwy, ale niestety się zawiodłam. Z łzami z powrotem zamknęłam oczy marząc o tym byś mi się przyśnił jeszcze raz
|