Niby niepokorny, grzeczny, dobrze wychowany chłopiec z dobrej rodziny. Dobrze się uczy, nie sprawia problemów wychowawczych. Ale tak na prawdę nikt go nie zna, jedyna ta osobą jestem ja. Nawet rodzina nic o nim nie wie, to jak się zachowuje to tylko pozory. Przy nich jest innym człowiekiem, podobno nie może być sobą. Na prawdę chodzi na wagary, olewa szkolę jak może, ale ma dobre stopnie. Dobrze udaje grzecznego i słodkiego . Jest wulgarny i nie zna umiaru w piciu i paleniu. Chodzi na tanie wino i jointy . Podrywa dziwki i całuje jak bóg . Kradnie dla mnie bombonierki, nie pochwalam tego, ale mimo to jest moim najlepszym przyjacielem. // dafitt
|