ie lubię stwarzać pozorów, to takie błędne koło. Uśmiech to nasza drugą maska.
Kolorową, mieniącą się złotem. Ludzie to podli kłamcy. Ale To my żyjemy, a nie sztuczna istota. Sam wiesz jak łatwo się chowa głowę w piasek, a wzrokiem ucieka w błękit.
Ciągła monotonia, niebo zalały łzy, oczy zgasły.
Ja wiem,wiem co myślisz.
|