- jestem silna wiesz?
- nikt nie powiedział ze nie. zmieniłaś się bardzo od czerwca... wydoroślałaś. * nie mówił jej tego zeby dokuczyć, ze jest 2 lata starszy.. *
- zmieniłam się w klika dni.. gdy Ona się ode mnie odwróciła, robiąc to co ma w zwyczaju, gdy nagle się źle poczułam i wylądowałam w szpitalu. Tak , szpital mi pomógł. ale jedynie psychicznie. Tylko wiesz , nie kazdemu pasuje nowa Ja. - Na to nic nie poradzisz , nie zadowolisz całego świata, choćby nawet nie wiem jak się starała. Ale jedynie twoimi przyjacielami są Ci, którzy się po tej zmianie nie odwrócili. Kochają Cię za tą jaką byłaś, ale i za taką jaką jesteś i bedziesz. bez względu na to co zrobisz..
|