każdy ma do mnie co chwilę pretensje. ciągłe docinki. a ja mam już dość. pretensje za to, że 3 minuty później poszłam wyrzucić śmieci, za +3, że mogłabym się lepiej postarać. za najlepsze wyniki na teście - od nauczyciela z pretensjami, że na pewno ściągałam i że ma pisać jeszcze raz. pojebało was wszystkich?
|