szkoła? hm, co tu dużo mówić, jednym słowem: masakra. znajomi? przyjaciele ostatnio coraz częściej mają na mnie wyjebane, i czuję, że ich tracę. chłopak? jestem z Nim, ale nie czuję się, jakbym była, rzadko się spotykamy, podobno mnie znowu zdradza. no i jest 'świetnie'. nic mi więcej nie potrzeba, do tego mojego "SZCZĘŚCIA". / pepsiak
|