_-kocham cie! - nie mogłam już, musiałam mu to wykrzyczeć w twarz. inaczej nie potrafiłam. stał przedemną jak wryty.. niewiedział co powiedzieć. zapytał tylko -grozisz mi ? - z jego zabujczym usmiechem..zaśmiałam sie. podszedł do mnie, złapał w pasie, pocałował w polik i szepną mi do ucha 'myślałem że nigdy tego nie powiesz, ja nie miałem odwagi. || ms.inlove
|