Popatrzyła na mnie i powiedziała
- Ty masz super, jesteś szczęśliwa, masz chłopaka.! Ja orzekłam że nawet nie wie ile mam problemów, a fakt faktem to każda dziwczyna chciała by mieć takiego jakiego ja mam i zamknęłam się i więziłam w sobie tą dobijającą i przrażającą myśl.. jedna z osób z mojej szkoły ktorą mogłabym nazwać przyjaciółko usłyszawszy co mnie gryzie zupełnie nie wziała tego do siebie..Musiałam czekać na Twoją obecność.. bo przy Tobie fałszywe uśmiechy i niby dobre samopoczucie nie było potrzebne.. Ty wiedziałeś o co chodzi i dzieliłeś strach razem zemną.
|