czasami chciałabym urodzić się na nowo . nie mówię , że w innym świecie , bo świat jest jeden . ale w innym kraju , w innym państwie , w innym mieście . pomiędzy innymi ludźmi , kulturami , zwyczajami . mówić w innym języku , kibicować innym klubom piłkarskim , marzyć innymi marzeniami . bo te , o których teraz marzę , w innym życiu będą po prostu pieprzoną codziennością . zabierz mnie stąd , na kilka lat , na kilka dni , na kilka godzin . na chwilę. od codzienności .
|