Teraz gdy jest tak ciężko , gdy nie daje rady , gdy jestem wykończona fizycznie i psychicznie to on odszedł.. on był takim moim małym światem . To on powtarzał zawsze ,że dam rade ,że we mnie wierzy , i dzięki niemu ja też w to wierzyłam , a teraz gdy on już mi tego nie powtarza ja po prostu czuje ,ze wpadam w taką otchłań i nie ma przy mnie nikogo jestem tylko ja , i ta przerażająca ciemność . / i_like_you
|