I znów ten cholerny dzwonek. Spojrzałeś na mnie : - Muszę już iść. Do zobaczenia za 45 minut.
Spuściłam głowę i wyszeptałam : - Ale wiesz, ze ja nie wytrzymam... Powłócząc nogami ruszyłam pod klasę. Nagle poczułam, że ktoś łapie mnie za rękę. Przyciągnął mnie do siebie i powiedział: -Już się stęskniłem.
|